Od niepamiętnych czasów marzyłam o tym, by założyć kawiarnię. To było miejsce, w którym sama lubiłam spędzać czas z przyjaciółkami i ta atmosfera takich miejsc przypadła mi niesamowicie do gustu. Gdy więc nadarzyła się okazja, by taką kawiarnię założyć, to od razu skorzystałam z okazji. Pojawił się lokal, postarałam się o wszystkie wymagane dokumenty i jedyne co mnie dzieliło od oficjalnego otwarcia, to wybór stylu i tego, jak będą wyglądać krzesła i stoły.
Chodzenie do kawiarni z designerskimi stołami
Tak siedziałam już w swojej pustej jeszcze kawiarni i zastanawiałam się, jak bym chciała, żeby ona wyglądała. Co ciekawe, zanim mogłam realnie liczyć na to, że kiedyś będę prowadzić takie miejsce, to pomysłów miałam mnóstwo. Kiedy jednak już byłam od tego o krok, to miałam pustkę w głowię. Zaprosiłam przyjaciółki i miałyśmy burzę mózgów. Każda proponowała coś innego, coś odmiennego, style się mieszały. W końcu stwierdziłam, że fajnie byłoby, gdyby ludzie nie tylko zwracali uwagę na pyszną kawę i ciastko, ale też mogli zachwycać się meblami, które u nas stoją. W takiej sytuacji chciałam znaleźć designerski stół do kawiarni. Taki stół, który będzie się wyróżniał, będzie stylowy, nowoczesny, ale też odmienny od wszystkiego, co mogli widzieć moi przyszli klienci w innych miejscach gdzie serwuje się kawę. Taki design mógłby też zatrzymać ich u nas na dłużej. Nie chciałam mieć kawiarni, gdzie ktoś by szybko wbiegał po kawę, wypijał w parę minut i uciekał. Chciałam żeby to miejsce było punktem rozmów i spotkań, tak jak ja kojarzyłam kawiarnie w trakcie moich wypadów ze znajomymi. W internecie znalazłam idealny stół, który naprawdę swoim wyglądem robił robotę. Dobrałam do niego pasujące krzesła i już wiedziałam jak będzie wyglądała moja ukochana własna kawiarnia.
Lokal miałam całkiem spory, więc takich zestawów stół i krzesła mogłam zamówić kilka. Jak już wypełniłam moją salę kawiarnianą meblami to popłakałam się. Spełniłam swoje marzenie i zrobiłam to wszystko po swojemu. Design mojej kawiarni bardzo mi się podobał ale nie tylko mi. Moje przyjaciółki też były zachwycone. Ale najlepszym dowodem na to, że wszystko wygląda tak jak powinno, były komplementy od klientów, zarówno tych pierwszych, jak i wielu, wielu kolejnych.